☐ Ojczyzna – nauka – cnota nadal dewizą
29 września w auli LO im. Filomatów Chojnickich naukowcy z różnych ośrodków w Polsce dzielili się wiedzą o tym, co wiąże się z czterystuleciem szkoły przy Nowym Mieście. Spacer przez historię okazał się nie tylko zajmujący, ale przyniósł też odkrycia.
To już druga ogólnopolska konferencja naukowa w tym miejscu. Tym razem poświęcona czterystuleciu szkoły, która w tym roku zaczyna uroczystości jubileuszowe, a skończy je w czerwcu roku przyszłego. Patronat nad konferencją przyjął Urząd Marszałkowski, powiat chojnicki i miasto. A prym wiodły dwie uczelnie – Akademia Pomorska w Słupsku i Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy. Słowo wstępne od przewodniczącego komitetu naukowego prof. Janusza Gierszewskiego upewniło zebranych, że czeka ich ciekawa podróż w czasie – od jezuickiego kolegium, przez królewskie gimnazjum katolickie, do gimnazjum w II RP, aż do czasów współczesnych. Janusz Gierszewski podkreślił, że wartości, jakie promowała szkoła, nadal koncentrują się wokół triady Ojczyzna – Nauka – Cnota, choć w różnych epokach różnie bywały one rozumiane.
Od jezuitów do agentów
Paweł Piotr Mynarczyk przybliżył genezę szkoły i rolę jezuitów w jej powstaniu. Tu nastąpił mały przerywnik, bo w auli nie zabrakło ważnych gości. Senator Stanisław Lamczyk, tak jak obiecał podczas inauguracji, przywiózł medal od senatu dla szkoły, a wicemarszałek województwa pomorskiego Leszek Bonna (absolwent LO) – plakietę gryfa. Senator tym razem nie mówił zbyt wiele, za to wicemarszałek nie tylko cytował (z pamięci) Szymborską, Mickiewicza i Herberta (wszystko na temat, bo o ojczyźnie, nauce i cnocie…), ale też apelował, by wziąć sobie do serca naukę w tej konkretnej szkole, która zobowiązuje do patriotyzmu, sumienności i szlachetności. – Miejcie w uszach słowa poetów, a łatwiej będzie wam przejść przez życie – mówił do uczniów. – Żyjemy w tak zwariowanych i odhumanizowanych czasach, że to na pewno się przyda. No i to było odkrycie nr 1, bo do tej pory wicemarszałek ze swoją miłością do poezji raczej się nie zdradzał…Potem szkołę komplementował prof. Marek Chamot z WSG, który nazwał ją prawdziwą perłą z tym dziedzictwem, jakie ma. Kolejni prelegenci przybliżali sylwetki wybitnych absolwentów szkoły (mówili o nich Józef Szymański, Anita Maliszewska, Józef Borzyszkowski i Krzysztof Prętki), a po drodze pojawiły się też inne tematy, jak np. reforma szkolnictwa w zaborze pruskim (Tomasz Kowalczyk), eksterniści w Królewskim Gimnazjum (Kazimierz Jaruszewski) i uczniowie gimnazjum a służby specjalne (arcyciekawy rekonesans badawczy prof. Wojciecha Skóry – odkrycie nr 2).
Na koniec była wycieczka w czasy nam współczesne – były dyrektor Paweł Boczek opowiedział o działalności Towarzystwa Przyjaciół LO, a Bogdan Kuffel – o Dyskusyjnym Klubie Filmowym.
O swoich związkach z Chojnicami wspomniał prof. Krzysztof Knoppek z UAM w Poznaniu (nie tylko się tu urodził, ale jego dziadek był tu komornikiem sądowym, a wuj administrował kamienicą przy pl. Jagiellońskim, która – notabene – należała do zasłużonej rodziny Radwańskich; zaś Zbigniew Radwański to wybitny prawnik i gość z Poznania zachęcał, by chojniczanie wstępowali na wydział prawa na UAM). Znaki czasu
Na koniec dyrektorka Małgorzata Gierszewska zapewniła, że szkoła chce utrzymać dobre imię i podtrzymywać tradycję. Że ma sukcesy w różnych dziedzinach nauki i sportu, że wypuściła w świat wielu artystów. – Nadal będziemy się starali o to dbać – mówiła. – I pełnić ważną rolę w naszej społeczności. Konferencji towarzyszyła wystawa „Znaki czasu” złożona ze zdjęć inskrypcji na murach, które uwiecznił Jerzy Darmochwał, a wystawę przygotował Bogdan Kuffel. Można było też zobaczyć rozmaite publikacje związane ze szkołą, w tym biuletyn „Filomata”, a także pamiątki i dzieła sztuki wychowanków. Po południu nauczyciele, uczniowie, absolwenci spotkali się jeszcze raz w szkolnej auli na „Ognisku pokoleń”.
Tekst i fot. Maria Eichler
Reklama