☐ Szarży nie będzie. Ale nie martwcie się
Organizatorzy obchodów kolejnej rocznicy wybuchu II wojny światowej
i szarży ułańskiej pod Krojantami odstąpili od rutynowego widowiska, do którego przyzwyczaili się widzowie. W zamian mają jednak nie lada atrakcję.
Jak argumentuje Jerzy Hanisz, autor scenariusza i reżyser całości: – Trudno opowiadać o wojnie w postaci plenerowej inscenizacji, kiedy za wschodnią granicą Polski trwa prawdziwa, okrutna i bezwzględna walka. Bez litości dla zwykłych mieszkańców Ukrainy i z bestialstwem rosyjskiego agresora. Ale szarża ostała się w tytule przedsięwzięcia, bo brzmi on „Krojanty 2022 – Szarżą przez historię do współczesności”. Zostanie też pokazana w trakcie imprezy jako element ułańskich ćwiczeń. Tegoroczne spotkanie w Krojantach zaplanowano na 4 września i ma ono być testem na to, czy widownia lubi zmiany. – To dobry moment, by opowiedzieć o naszych współczesnych polskich żołnierzach – tłumaczy Hanisz. – O ich umiejętnościach, wyszkoleniu i gotowości do obrony polskich granic. Tak jak byli do tego gotowi szwoleżerowie, ułani i strzelcy konni w 1939 r. Tegoroczne spotkanie będzie taką historią konnych formacji polskiego oręża przeplataną prezentacją współczesnych polskich sił zbrojnych.
Scenariusz jeszcze poprawiany
Ramówka na dziś wygląda następująco (na dziś dlatego, że organizatorzy jeszcze doskonalą scenariusz…):
Krojanty, 4 września 2022
• 13.30 – 17.00 – Pokaz sprzętu współczesnego Wojska Polskiego i państw NATO.
• Program:
• 12.00 – Polowa Msza Święta – przy pomniku 18 Pułku Ułanów Pomorskich;
• 13.15 – Defilada kawalerii – na drodze obok pomnika 18 Pułku Ułanów Pomorskich;
• 13.45 – Prezentacja klubów jeździeckich i kawaleryjskich oraz bryczek, a także trójkonnej taczanki kawaleryjskiej wz.36 – na polu szarży;
• 14.10 – Husaria – kruszenie kopii;
• 14.40 – Występ Orkiestry Wojskowej z Elbląga;
• 15.05 – Szwoleżerowie Księstwa Warszawskiego;
• 15.25 – Zwyczaje i odrębności kawaleryjskie;
• 15.55 – Musztra szwadronu kawalerii oraz regulaminowa szarża;
• 16.20 – Działanie współczesnego Wojska Polskiego – pokaz dynamiczny;
• 16.45 – Przejażdżki konne dla zgromadzonych widzów
Lufa za plecami
Na dziś wiemy też, że koni na polu szarży może być setka albo więcej. A wojskowi szykują takie „eksponaty” na widowisko, że na pewno z bliska czegoś takiego nie widzieliśmy. A tu będzie na dotknięcie ręki, zajrzenie do środka. Nie tylko dla amatorów militariów może to być frajda nie lada. Nowinką ma być też to, że pokazy odbywać się będą w środku pola, ale na jego obrzeżach (wokół) rozstawiony będzie sprzęt. Czyli może być tak, że nie będziemy wiedzieli, czy patrzeć na popisy szwoleżerów, czy na czołg…Ale jak twierdzi Jerzy Hanisz, nie jest to karkołomne. A dla widza korzystne, bo wszystko ma w zasięgu.
Tekst i fot. Maria Eichler
Reklama