☐ Zrobić samemu jogurt – jakie to proste
Smaczny, zdrowy, orzeźwiający, m.in. zwiększa naszą odporność, regeneruje florę bakteryjną po długotrwałej antybiotykoterapii, wspomaga trawienie. Jest także doskonałym źródłem wapnia i alternatywą dla innych mlecznych produktów. Idealnie nadaje się na zdrową przekąskę – sam lub w połączeniu ze świeżymi owocami czy domowym muesli.
Warto zrobić jogurt samemu, będziemy wtedy pewni, że nie ma on żadnych substancji, które wydłużają jego czas do spożycia, barwników i konserwantów, cukru. Do przyrządzenia jogurtu potrzebne będą zakwaski i dokładnie spasteryzowane mleko.
Co to są zakwaski?
Są to startery z pożytecznymi szczepami bakterii. Zawierają m.in. następujące probiotyczne szczepy: Streptococcus thermophilus, Lactobacillus bulgaricus, Lactobacillus acidophilus, Bifidobacterium lactis. Z ich pomocą można przygotować nie tylko jogurt, ale i kefir, twaróg i kwaśną śmietanę. Skomponowane są z unikalnych kultur bakterii. Można je kupić w sklepach z tzw. zdrową żywnością lub w specjalistycznych, mleczarskich sklepach internetowych.
Jakiego mleka użyć do przygotowania jogurtu?
Koniecznie spasteryzowanego. Mleko prosto od krowy należy zagotować, by przed rozpoczęciem procesu przygotowywania jogurtu pozbyć się niepożądanych bakterii, które zaburzyłyby namnażanie się jogurtowych kultur bakterii. Nie jest wskazane używanie mleka UHT.
Etapy przygotowania jogurtu:
1. Podgrzej mleko w rondlu do temperatury 37- 40 st. C. Jest to odpowiednia temperatura do rozwoju kultur bakterii.
2. Wyjmij z lodówki fiolkę z zakwaską, wypełnij ją do połowy mlekiem o temp. 37-40 st. C, potrząśnij, aż się rozpuści proszek, i wlej zawartość do naczynia z mlekiem. Mleko powinno mieć temperaturę ok. 40 st. C.
3. Mleko z kulturami bakterii można zostawić w rondlu lub przelać do innego naczynia. Naczynie szczelnie przykryj i dokładnie zaizoluj. Zaleca się owinięcie ręcznikiem lub nawet kocem.
4. Odstaw mleko z kulturami bakterii na 6-10 godzin w ciepłe miejsce.
5. Jogurt jest gotowy ! Zaleca się go przechowywać w lodówce do max. 7 dni.
Serwatka
Nieraz podczas przechowywania jogurtu, może pojawić się serwatka. Jednakże jest to naturalny proces i świadczy on o braku sztucznych dodatków. Jest bogata w minerały, wapń i tzw. białka serwatkowe. Warto ją wymieszać z jogurtem.
Jogurty przemysłowe
Tak naprawdę radzę wymazać je ze swojej listy zakupowej, zwłaszcza te niskotłuszczowe, owocowe czy o innych nowościach smakowych. Nie ma sensu faszerować się cukrem i chemią. Cukier zawarty w jogurtach owocowych (lub co gorsza tzw. sztuczne środki słodzące) dużo bardziej zaszkodzi naszemu zdrowiu niż naturalny tłuszcz mleczny. W tych produktach najważniejsze jest białko – zwróćmy więc uwagę na to, czy jogurt, który kupujemy, jest w nie bogaty. Natomiast jeśli stajemy przed wyborem: więcej tłuszczu czy cukru – zawsze sięgajmy po pierwszą opcję. Osobom, które już muszą wybrać opcję „na słodko”, radzę samemu dorzucić owoce, łyżeczkę miodu czy naturalnego kakao. Ale w przypadku takiej wersji, należy oczywiście zachować umiar.
Napoje probiotyczne
Powszechnie dostępne i bardzo aktywnie promowane są różne napoje jogurtowe zawierające drobnoustroje o domniemanym działaniu probiotycznym. Dane naukowe dotyczące ich skuteczności są jednak ograniczone.
Sabina Budkiewicz – dietetyk kliniczny
Więcej artykułów przeczytasz w zakładce „Twój dietetyk – zdrowie od kuchni” na stronie www.geminichojnice.pl
Reklama