☐ XLIV SESJA RADY MIEJSKIEJ VIII KADENCJI
24 października 2022 roku odbyła się XLIV sesja Rady Miejskiej VIII kadencji. Do sesji zasiadło 21 radnych. Sesję rozpoczął Przewodniczący Rady Miejskiej Antoni Szlanga. Sekretarzem sesji została Alicja Kreft, a do komisji wnioskowej wybrano radnych: Bogumiłę Gierszewską-Dorawa i Zdzisława Januszewskiego. Zasadnicza część sesji rozpoczęła się od sprawozdania burmistrza miasta z okresu międzysesyjnego.
Burmistrz Arseniusz Finster – Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Szanowni Państwo. Rozpocznę moje sprawozdanie od problemu węglowego. Odbyło się spotkanie z dystrybutorami węgla w mieście Chojnice. Uczestniczył w nim również Pan Wójt Gminy Chojnice Zbigniew Szczepański. Doszliśmy do porozumienia, że miasto i gmina razem będzie współpracować z ośmioma dystrybutorami w realizacji rządowego zadania, w którym mają uczestniczyć samorządy terytorialne. Ja w żaden sposób nie będę wchodził w jakąś relację ekonomiczną w sensie konkurowania z tymi podmiotami, bo to byłoby po prostu chore, dlatego zaproponowałem współpracę polegającą na tym, że samorząd miasta i gminy kontraktowałby i kupowałby węgiel, przekazywałby ten węgiel w komis do punktów dystrybucji, punkty dystrybucji sprzedawałyby go po cenie rządowej 1.500 zł brutto, maksymalna marża za tonę węgla wynosi 500 zł. Kwestią otwartą jest koszt dowozu tego węgla z punktu dystrybucji do miejsca zamieszkania danego obywatela. Jeżeli w porcie, czy w miejscu dystrybucji węgla wskazanego przez rząd, samochody nie będą czekać dłużej niż kilka czy kilkanaście godzin, to firmy deklarowały, że w ramach tych 2.000 zł dowiozą węgiel do domu. Ale jest takie zagrożenie, że jak wszystkie samorządy pojadą po ten węgiel w danym momencie, to taka ciężarówka będzie tam stała dobę albo dwie. Jeżeli tak będzie, to ta marża 500 zł jest nic nie warta, chcę powiedzieć od razu, bo koszt jednej tony przewiezienia z portu do Chojnic to jest ok. 150 zł. Taki samochód zabiera 24-25 ton, razy 150 zł, to już Państwo sobie mogą wyliczyć, już z tej marży 500 zł 150 zł zabiera nam sam transport.
W tej chwili przygotowujemy dwa działania. Pierwsze, związane z organizacją tego procesu, to będzie Wydział Ochrony Środowiska i chojnicki MOPS. Mamy w tej chwili złożonych 3750 deklaracji węglowych, 1806 jest rozpatrzonych, 1434 pozytywnie, pozostałe niestety negatywnie. I tu są dwa problemy, właściwie trzy problemy. Pierwszy, najmniej merytoryczny, to wtedy, kiedy ludziom się mnożą jak gdyby punkty ogrzewania. No to odrzucamy, nie rozpatrujemy. I są dwie grupy problemów, które można byłoby rozwiązać. Z pierwszym zwróciłem się do Pana Posła Mrówczyńskiego. Uważam, że chojnickie rodziny, które mieszkają na ogrodach działkowych, powinny dostać dofinansowanie węglowe. Pani Minister Moskwa uważa, że na terenie ogrodów działkowych nie można zamieszkiwać, a ja uważam, że można zamieszkiwać, ponieważ my meldowaliśmy tam rodziny i te rodziny płacą za szambo, płacą za śmieci i normalnie funkcjonują i egzystują, i tym ludziom też należy się węgiel. Rząd, jeżeli tego węgla ludziom nie przyzna, to ich skrzywdzi. Chcę żeby wyraźnie chojnickie rodziny wiedziały, że my stoimy – jestem przekonany, że wszyscy Państwo myślą tak jak ja – po stronie tych rodzin. One żyją w małych domkach, które sobie sami zrobili – to nie dotyczy Metalowca oczywiście, tylko innych ogrodów działkowych – i powinny dostać te 3.000 zł. To jest po pierwsze. Po drugie – świadectwa, czy deklaracje związane ze źródłem ciepła. Niestety część mieszkańców wypełniła pierwszą stronę wpisując że ma piec, a na drugiej stronie nie wskazała czym w tym piecu pali. Ja uważam, że powinniśmy dać szansę uzupełnienia tej deklaracji, żeby ktoś sobie zakreślił węgiel, pelet, czy drewno, i normalnie rozpatrywać. Ale w tym stanie rzeczy nie mogę tego zrobić i te osoby, które niestety tej drugiej strony nie wypełniły, muszą zwrócić się z odwołaniem do SKO przez nasz chojnicki MOPS. Jestem przekonany, że SKO powinno zrozumieć te starsze głównie osoby, bo do mnie przychodzą ci ludzie i ja im to tłumaczę. To są starsze osoby, które po prostu tej drugiej strony nie wypełniły. Oznaczyły, że mają kocioł na przykład, ale nie oznaczyły czym palą. A wiadomo, że powietrzem nie palą, czymś muszą palić. Od empatii SKO zależy tutaj dużo.
Kiedy rozpoczniemy cały proces? W tej chwili będziemy zbierać deklaracje od chojniczan czy chcą kupić węgiel. Nie wiedzieć dlaczego rząd proponuje, żebyśmy sprzedawali po półtorej tony. A dlaczego nie po trzy od razu? Byłoby taniej z transportem, ze wszystkim. Też przekazałem tę informację, że lepiej byłoby od razu trzy, tym bardziej że ma kosztować tona węgla 2.000 zł, ale nie musi kupić trzech człowiek, może kupić tonę albo półtorej. To zależy od osoby, ale ograniczamy tym, którzy chcieliby kupić trzy.
Tak więc myślę, że od 10 listopada rozpoczniemy ten proces. Chciałbym również przestrzec, że dużo ryzykujemy jako samorząd, ponieważ termin płatności tego węgla jest 60 dni. Jeżeli my ściągniemy do ośmiu punktów, do każdego załóżmy po 100 ton, to jest 800 ton, to sam zakup kosztuje 1,2 mln zł. Jest szansa, że jeżeli to będzie dobry węgiel, to go przez te 60 dni sprzedamy i punkty dystrybucji się z nami rozliczą, oddadzą nam pieniądze, my je skondensujemy i zapłacimy za węgiel. Ale tutaj taka moja deklaracja, będziemy wysyłać z upoważnieniem naszych partnerów społecznych, czyli firmy, które będą węgiel sprzedawać, jeżeli to nie będzie węgiel po prostu, to będziemy wracać na pusto i to będzie nasza strata. 24 razy 150 zł to jest koszt mniej więcej do portu i z powrotem. Ja nie będę zwoził tutaj do miasta węgla, który przypomina błoto, czy się nie pali, itd. To musi mieć certyfikat, musi być odpowiednia ilość siarki, popiołu, nie mówiąc o kaloryczności. Czyli oczekujemy tutaj, że będzie certyfikat. Z informacji, które są, była rozmowa z Panem Wojewodą, wójtowie gmin nadmorskich byli w porcie i węgiel podobno leży nieposortowany. Nieposortowanego węgla nie weźmiemy, bo z nim zostaniemy. Kupimy węgla za kilka milionów i nawet ZEC od nas go nie kupi, bo pali miałem. Dlatego tutaj pewne ryzyko z jednej strony jest związane z zakupem tego węgla, a z drugiej strony jest związane z jakością tego węgla. Jeżeli będą pytania, to chętnie odpowiem.
Zimowe utrzymanie – 85% w górę. Jeden przejazd opuszczonym pługiem z solarką za kilometr – 658 zł, przejazd solarką – 464 zł. Chcąc przejechać najważniejsze drogi w mieście, te które musimy utrzymywać jako super przejezdne, to jest ok. 30 tys. zł. Tak że módlmy się, żeby nie było zimy. 30 tys. zł dziennie. Nie mówię o droga osiedlowych, nie mówię o innych zakamarkach w mieście, które trzeba odśnieżyć.
Budżet miasta Chojnice. Pracujemy nad budżetem. Ministerstwo Finansów przekazało wskaźniki do tych 75%, które mamy, a pochodzą z budżetu. Generalnie po stronie dochodów mamy pół miliona złotych mniej pieniędzy niż w tym roku, ale subwencja oświatowa zwiększyła się o 6 mln zł. Co to jest 6 mln? To fajnie brzmi – 6 mln, ale proszę pamiętać, że my dokładamy 26 mln jako samorząd terytorialny do oświaty. 26 mln zł dokładamy. Teraz, czy to będzie oszczęd-ność dla nas? No nie, bo koszty pracy w oświacie rosną. Najniższa krajowa rośnie, płace mają wzrosnąć, koszty energii rosną, koszty gazu, koszty wody, ścieków, wszystko. Co oznacza te 6 mln to odpowiemy na kolejnej sesji Rady Miejskiej. Ale jest 6 mln więcej i to trzeba odnotować.
Wreszcie wiadomość jakaś dobra – zakończyliśmy program deszczówkowy w mieście. Wydaliśmy na niego 79.300.000 zł. 48.100.000 zł pochodziło z Unii Europejskiej, czyli poziom dofinansowania – 60%. Ten program to jest wielki sukces miasta i jego mieszkańców, i nasz również, bo my go promowaliśmy, zbudowaliśmy nowe zbiorniki, zbudowaliśmy nowe kolektory, zbudowaliśmy wreszcie urządzenia czyszczące tę wodę, jest pełna automatyka. Przewidujemy Państwu to wszystko pokazać na zbiorniku Sobierajczyka, jak to funkcjonuje, jak to działa. Gdybyśmy mieli w takim samym systemie oświetlenie uliczne, jak mamy deszczówki, to śmiem twierdzić, że byśmy ponosili o wiele niższe koszty. Niestety takiego systemu nie mamy.
Dalej, łącznice – d wie, o k tórych P aństwo w iecie. Jedną już mamy zaprojektowaną w sensie koncepcyjnym i decyzji środowiskowej – to jest Ceynowy- Derdowskiego-Igielska do Strzeleckiej. W tej chwili będziemy kończyć, w przyszłym roku drugą, czyli od Kościerskiej do Gdańskiej. I jest taka rekomendacja z mojej strony, tutaj jest potrzebna Państwa akceptacja, żeby rozpocząć już projektowanie pierwszego etapu tej pierwszej łącznicy, czyli od skrzyżowania Igielska-Derdowskiego-Ceynowy-rondo do mleczarni, czyli do Spomleku. Będziemy mieli taką dziurę – Igielska będzie pięknie zrobiona do Igieł, a od Spomleku do tego skrzyżowania mamy starą nawierzchnię bez ścieżki rowerowej, a skrzyżowanie jest takie, jakie jest. Dalej, druga łącznica, to będziemy rekomendować projektowanie w związku z budową Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach, od skrzyżowania z ul. Kościerską do mniej więcej ul. Kartuskiej. Te koncepcje będą omawiane na komisjach, dlatego prosiłbym Państwa o cierpliwość. Wydział Planowania Przestrzennego i Wydział Budowlano- -Inwestycyjny mają szczegóły, konsultowane zresztą z Panem Robertem Marszałkiem, który nam w tych kwestiach między innymi doradza.
Trzy duże inwestycje drogowe. Jedna trwa, to jest Modrzewiowa, Wierzbowa, Leśna. Dołączamy do niej ul. Daglezjową, bo zdejmujemy tam płyty, kładziemy deszczówkę, nie ma sensu płyt kłaść z powrotem, doprojektowujemy pieszojezdnię. Rzepakowa miała się już rozpocząć, ale wstrzymałem prace, ponieważ Rzepakowa będzie okresowo zamykana i chciałbym tę uciążliwość rozpocząć od 2 listopada, czyli Święto Zmarłych byśmy przeżyli normalnie, a potem 2 listopada temat by się już rozpoczął. Z góry przepraszam i współczuję mieszkańcom, przez 8-9 miesięcy będą mieli olbrzymie problemy komunikacyjne w związku z czasowym wyłączaniem Rzepakowej. A nie da się utrzymać jej pełnej przepustowości.
W środę otwieramy oferty na ul. Wyszyńskiego. Marszałek Województwa miał otworzyć dzisiaj oferty na zachodnie obejście, ale termin jest przesunięty.
Jeżeli chodzi o żłobek, to budowa trwa. Jest już więźba dachowa. W tej chwili będzie deskowanie, w przyszłym tygodniu będziemy montować okna, przyłącze cieplne i zimą będziemy prowadzić prace wewnątrz budynku.
Program „Czyste Powietrze”. W mieście Chojnice złożono 493 wnioski. Już zrealizowano 258 za kwotę dofinansowania 3.518.000 zł. Jesteśmy wśród liderów w województwie pomorskim w ilości środków, które program „Czyste Powietrze” przekazał jego mieszkańcom. Tak że tutaj ten pomysł, żebyśmy my obsługiwali mieszkańców, był dobry i dalej będziemy to kontynuować. Ta kwota 3,5 mln zł, jak to wygląda? Mniej więcej, jeżeli ktoś sobie montował pompę ciepła, to ona kosztowała 55 tys., dostawał 13,5 tys. z tego programu. Czyli należałoby te środki jeszcze pomnożyć co najmniej razy 3-4, czyli chojniczanie zainwestowali ok. 12-13 mln zł w poprawę efektywności źródeł ciepła i to ma konkretny wymiar, i konkretny skutek. Miejmy nadzieję, że podwyżki cen gazu i energii nie wpłyną na to, żeby ten program nam się miał zmniejszać.
Jeżeli chodzi o bibliotekę, to odniosę się do tej kwestii w odpowiednim punkcie, jeżeli Państwo pozwolą. Mam szereg różnych materiałów, które będę chciał Państwu przedstawić, a nie miałem okazji przedstawić ich na komisji. To są audyty mniej więcej, to są dokumenty przez które każdy powinien, mówić kolokwialnie, może zbyt brzydko, przekopać się, żeby mieć wiedzę o bibliotece i o filii w „blaszaku” i nie podawać nieprawdziwych informacji do przestrzeni publicznej, a te wszystkie nieprawdziwe, które zostały podane, będą przeze mnie napiętnowane w mojej wypowiedzi. Dziękuję za uwagę.
Ograniczona ilość miejsca nie pozwala nam na opublikowanie całej dyskusji radnych na sesji. Jednak protokół z sesji można pobrać ze stromy internetowej urzędu.
Reklama