☐ Wywiad Exclusive z dyrektorem ChDK Radosławem Krajewiczem

Zapraszanie artystów z najwyższej półki do Chojnic jest trudniejsze od zapraszania tychże artystów do Kopenhagi – rozmowa z dyrektorem ChDK Radosławem Krajewiczem.

Urodził się w Chojnicach i tutaj skończył Liceum im. Filomatów Chojnickich. Potem wyjechał na studia – kierunek skandynawistyka na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest pełen nowych pomysłów i otwarty na współpracę. Swoją karierę zawodową zaczął na promach pasażerskich jako tłumacz. Zadziwiające są jego szerokie horyzonty. Pracował w niemieckiej firmie informatycznej, gdzie zajmował się marketingiem. Przez prawie 10 lat jako dyplomata Ambasady RP w Kopenhadze 10 lat promował Polskę w Danii. Powrócił do Chojnic, skąd organizował m.in. wizyty studyjne dla skandynawskich dziennikarzy. Od 1 stycznia jest dyrektorem ChDK , kontrakt z Radosławem Krajewiczem został podpisany na 7 lat.

Skąd wziął się pomysł na powrót do Chojnic. Czym są dla pana Chojnice? mieszkam, stąd pochodzi też moja żona, tutaj mamy rodzinę i przyjaciół. Chojnice są moim miastem rodzinnym.

Nowy dyrektor, nowe pomysły. Czy i na jakie zmiany mają się przygotować Chojniczanie ?

Mam kilka nowych pomysłów, natomiast nowe pomysły na CHDK powstały zanim ja zostałem dyrektorem. Jest projekt utworzenia Centrum Kultury Balturium, które ma się zajmować nie tylko promocją naszej kultury regionalnej ale także promocją kultury krajów nadbałtyckich w Chojnicach i z tym wiążą się głównie moje pomysły na przyszłość. Czekamy aż powstanie Centrum Balturium, jednak powoli będziemy przygotowywać się do prowadzenia tej działalności. Będziemy starali się aktywniej promować kulturę naszego regionu w krajach nadbałtyckich i wprowadzać elementy kultury nadbałtyckiej do oferty programowej ChDK w formie wystaw, projekcji filmowych, koncertów muzycznych, sztuk teatralnych.

Pojawiają się glosy, że brakuje pieniędzy na wybudowanie Centrum Balturium?

Wiem, ze Urząd Miasta szuka pieniądze na wybudowanie Balturium i mam nadzieje, że te pieniądze uda się znaleźć. Jeśli nie, to będziemy pracować w tym obiekcie jaki mamy. Wówczas ten obiekt trzeba będzie zmodernizować i rozbudować, ale myślę, że nie powinniśmy nawet o tym mówić. Powinniśmy mówić o nowym Centrum Balturium, bo taki jest plan i na to się nastawiamy. Do ChDK przyszedłem z tą myślą i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę pracował w nowym obiekcie.

Plany ChDK na 2013 rok. Czego Chojniczanie mogą oczekiwać w tym roku?

Będziemy kontynuować to, co robił ChDK do tej pory, czyli prowadzić działalność warsztatową, w domu kultury nadal będą się odbywać zajęcia plastyczne, taneczne, teatralne, będziemy prezentować efekty pracy dzieci, młodzieży i dorosłych, którzy przychodzą i rozwijają swoje pasje w naszej placówce, będziemy prezentować dorobek artystyczny naszych lokalnych twórców w formie wystaw, koncertów. Chcemy też rozwinąć ofertę warsztatową i w najbliższym czasie wprowadzić więcej zajęć muzycznych tzn. naukę gry na instrumentach, rozszerzyć też zajęcia plastyczne, taneczne i teatralne, zamierzamy reaktywować Teatr Niepokorny, który po śmierci pana Eugeniusza Mikołajczyka trochę podupadł.

Chcemy też zmodernizować nasze kino, które wymaga cyfryzacji, w tej chwili staramy się o pozyskanie środków na cyfryzację. Myślę, że w przeciągu kilku miesięcy ten temat się wyjaśni i będziemy mogli prezentować nowe filmy w lepszej jakości.

Co będzie dla pana największym wyzwaniem w pracy dyrektora ChDK ?

Dużym wyzwaniem będzie wyjście z naszą lokalną kulturą na zewnątrz i zapraszanie artystów z najwyższej półki do Chojnic, które jest trudniejsze od zapraszania tychże artystów do Kopenhagi, głównie ze względów finansowych.

Co chciałby pan przekazać Chojniczanom na naszym pośrednictwem ?

Chciałbym zaprosić wszystkich Chojniczan do odwiedzania, śledzenia i korzystania z oferty ChDK. Chciałbym też podziękować wszystkim pracownikom domu kultury i osobom z którymi współpracuję. Co prawda dość krótko, ale już teraz mogę powiedzieć, że ze wszystkimi współpracuje mi się bardzo dobrze.

Bardzo dziękuję za rozmowę.
Rozmowę przeprowadziła Sylwia Tyborska.