Dobrosąsiedzkie stosunki panujące po I wojnie światowej, zatarły czujność Polaków. Nikomu, nawet w najbardziejchorobliwych i koszmarnych marzeniach do głowy nie przyszło, że wczorajsi dobroduszni sąsiedzi zmienią się w potworną hitlerowską bestię i nie cofną się nawet przed dokonaniem mordu, by zagrabić dom, umeblowane miesz- kanie, czy teren urodzajnej ziemi. Taki plan, Niemcy realizowali, [...]
Umilkły już ostatnie strzały niemieckiego natarcia, i około godz. 16.00 okupant zajmuje miasto. Wtaczają się pierwsze kolumny niemieckich wojsk, witane entuzjastycznie przez miejscowych Volksdeutschów. „Sypały się kwiaty, lały się łzy radości i uniesienia. W imieniu miasta witał uroczystą przemową fryzjer Ziemann, dziękując za wyzwolenie na które dwadzieścia długich lat czekać było trzeba”. [...]