☐ Strukturalne koniugacje Jarosławy Pabich-Szmyt i Jacka Jarczewskiego
Nowa wystawa w Chojnickim Centrum Kultury, otwarta 12 października była nie tylko dla oczu! Artyści zachęcali do…dotykania!
Prace pokazali na niej malarze z wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, w dodatku na co dzień razem eksperymentujący w pracowni technik malarskich i rysunkowych oraz działań innowacyjnych. On jest profesorem, a Jarosława Pabich-Szmyt (chojniczanka, wnuczka znanego regionalisty Franciszka Pabicha) jego asystentką. Jak śmiał się prof. Jarczewski, nigdy w życiu nie myślał, że jego asystentem będzie kobieta, w dodatku tak filigranowa jak Jarosława. – Bo w tej pracowni eksperymentujemy z różnymi technikami, także ściennymi, więc trzeba nosić kilogramy różnych farb, zapraw, innych materiałów, więc jest to raczej zadanie dla mocno napakowanego faceta – mówił. – Ale dajemy radę. I bardzo jestem zadowolony z tej współpracy. Uwaga, dotykać! Oboje mają podobne (ale nie jednakowe) podejście do sztuki, do malarstwa, do wyrażania emocji na płótnie. Ona mówi o rzeźbiarskim kształtowaniu faktury. On o aktywowaniu zmysłów, w tym dotyku. Gdy zaczynał swoją przygodę z malarstwem, wziął do ręki leksykon pojęć związanych z tą dziedziną i trafił na słowo „haptyczny”. Zafrapowało go. Swoją wystawę opatrzył więc anonsem
„Uwaga, dotykać!”.
Wielu myślało, że to żart. Wszak sztuka jest świętością i co najwyżej można ją kontemplować wzrokiem…A tu taka niespodzianka! Ci, którzy przyszli na wernisaż, chętnie więc nie tylko pożerali wzrokiem obrazy, ale też głaskali i badali płótna o ciekawej fakturze i różnorodnej kolorystyce. Przedstawiające pejzażowe widoki i abstrakcyjne kompozycje. – Ten to bym zawiesiła w sypialni – komentowała jedna z pań. Można było z obojgiem artystów pogawędzić, chętnie opowiadali o swoich inspiracjach i doświadczeniach malarskich.
Z naszego kółka plastycznego
Warto dodać, że Jarosława Pabich-Szmyt jest wychowanką Danuty Wolińskiej, instruktorki plastyki w ChCK, która ma na koncie wypromowanie setek młodych talentów. Gdyby zrobić im wystawę, to nie wiem, czy starczyłoby miejsca w sali wystawowej ChCK! Nowinką było to, że następnego dnia Jarosława Pabich-Szmyt i prof. Jacek Jarczewski zachęcali do studiowania na ASP we Wrocławiu. Młodzi ludzie mogli się dowiedzieć o tym, co ich czeka na tej uczelni, jakie oferuje ona warunki.
Tekst i fot. Maria Eichler
Reklama