☐ Takie czasy – bez sieci ani rusz

Coraz więcej komputerów i elektroniki wokół nas. Także w urzędzie, ale też w życiu zwykłego Kowalskiego.

Miasto wzięło udział w konkursie na „Cyfrową gminę” i będzie miało do dyspozycji 1 mln 189 tys. zł, które zostaną przeznaczone na wzmocnienie cyfrowe samego urzędu – m.in. na zakup systemu konferencyjnego i elektroniczne zarządzanie dokumentacją oraz obieg dokumentów, ale też na zakup kamery i urządzenia miksującego dla Chojnickiego Centrum Kultury, komputerów i rzutnika dla Ośrodka Profilaktyki Rodzinnej i dla Miejskiej Biblioteki Publicznej. Zyskają miejskie szkoły, do których trafią 23 zestawy – ekrany, kamery, laptopy, tablety itp.

Załatw sprawę

Wiceburmistrz Adam Kopczyński zapowiada, że zmieni się (w końcu!!!!!) strona internetowa miasta. Na dziś jest ona mało przyjazna dla użytkownika i ten stan trwa i trwa, tak jakby w urzędzie nie widzieli, że jak najszybciej trzeba to zmienić. Aktualności na tej stronie to odgrzewany kotlet, a treści podawane są w sposób nieatrakcyjny dla odbiorcy. Żeby coś znaleźć w tym miejscu, trzeba mieć nie tylko dyplom magistra…Jeśli zgodnie z obietnicą się to zmieni, warto poczekać. Podobno wśród nowinek ma się znaleźć ikona „Załatw sprawę”, która będzie odsyłać petenta do odpowiedniego wydziału w ratuszu. Pojawi się też komunikator łączący z biurem podawczym i umożliwiający pobranie formularzy i wniosków.

Miasto w telefonie

Aktywna jest już aplikacja !go Chojnice, którą każdy może sobie zainstalować w telefonie. Miasto w związku z tym udogodnieniem nie poniosło żadnych kosztów, bo po 5 tys. zł z haczykiem płacą za nie miejskie spółki – Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, Miejskie Wodociągi, Miejski Zakład Komunikacji i Centrum Park. Jakie plusy? Mamy dostęp do podstawowych informacji o samorządzie, dostajemy harmonogram wywozu śmieci, aktualności i wiadomości kulturalne, informacje o szkołach, przetargach, wykaz nieruchomości na sprzedaż. Można też za pomocą tej aplikacji zgłaszać usterki. I otrzymywać informacje o awariach. Lecz po przyjrzeniu się, przydałyby się modyfikacje. Np. chciałabym wiedzieć, że w mieście odbywa się sesja i że jest transmisja online. Jeśli podaje mi się nr centrali ratusza do kontaktu z radnym, to bez sensu, bo żaden z nich nie siedzi w magistracie non stop…Jeśli więc nie mają służbowych komórek i nie chcą podawać nr. prywatnych telefonów, to może w aplikacji zamieścić godziny ich dyżurów, kiedy faktycznie można ich zastać?

— Maria Eichler