Śladami inscenizacji historycznych w regionie. Lisowczycy i …kolarze.

Historię tworzą ludzie; pamięć o faktach jest różnie odbierana i utrwalona w naszej pamięci. Szczególnym sposobem na ukazywanie wydarzeń związanych z naszym regionem są rekonstrukcje historyczne. Tą, która wpisała się w kalendarz imprez ziemi chojnickiej została rekonstrukcja szarży pod Krojantami z 1 września 1939 roku.

Przedstawienie spod Krojant współtworzą sceny rozgrywające się obok Pola Szarży, na polanie za lasem, niewidoczne dla widzów. Tam trwają przygotowania animatorów rekonstrukcji. Są one równie ciekawe, widowiskowe co zaskakujące: w 2009 roku obok siebie pojawiło się rycerstwo Władysława Jagiełły i ułani II RP, lisowczycy i kawaleria Księstwa Warszawskiego. Widowiskowo reprezentowała się husaria. 
Wieś Krojanty znajduje się w pobliżu Chojnic. Już pierwszego września 1939 roku dwa szwadrony 18 Pułku Ułanów Pomorskich zaatakowały batalion niemieckiej piechoty. Chciano obronić drogę Chojnice – Kościerzyna i umożliwić wyjście z miasta polskiej piechocie. Po tym ataku niemiecka piechota się rozproszyła. W tym czasie, polska piechota wyszła z miasta. 

W 1966 roku, w miejscu potyczki wzniesiono obelisk, a później pomnik. Organizowane są obchody rocznicowe szarży pod Krojantami. Od 2001 roku na polach pod Krojantami, Polski Klub Kawaleryjski i Fundacja „Szarża pod Krojantami”, we współpracy z Urzędem Gminy Chojnice, organizują inscenizację szarży. Odbywa się to zawsze w pierwszą niedzielę września. Obchody są połączone ze składaniem kwiatów pod pomnikiem, mszą świętą, biegiem ułańskim, koncertem orkiestry wojskowej i występami zespołów artystycznych. W 2009 roku na polach pod Krojantami, podczas inscenizacji szarży spotkali się m.in. oddziały lisowczyków (XVII wiek) i kolarzy (IX 1939): Lisowczycy 

 Lisowczycy, lekka jazda polska sformowana przez Aleksandra Lisowskiego w 1607 roku. Rekrutowała się spośród ochotników, wśród których byli ludzie, na których ciążyły sądowe wyroki śmierci. Sławę zdobyli dzięki niezwykłej zaciętości w boju – zwano och straceńcami. Uzbrojenie lisowczyka składało z szabli, krótkiej włóczni i łuku lub rusznicy (długa bron palna). Nie posiadali zbroi. Dosiadali małych i szybkich koni tatarskich. Ze względu na szokujące ówczesnych wojskowych tempo marszu byli przeciwnikiem niezwykle trudnym do pokonania. Tworzyli najlepszy ówczesny oddział do zadań specjalnych. Odznaczyli się w czasie kampanii moskiewskiej (1610- 1612). Za zgodą króla Zygmunta III Wazy w latach 1619- 1624 wspierali działania wojsk Ligi Katolickiej w czasie wojny trzydziestoletniej (1618-1648). Z tego okresu (1655) pochodzi obraz pędzla Rembrandta, przedstawiający lisowczyka w pełnej krasie. W 1636, w związku z licznymi rabunkami i przestępstwami, jakich dopuszczali się lisowczycy na terenie kraju, formacja ta została karnie rozwiązana. Teren ich działań sięgał po Morze Białe na północ, za Ural po rzekę Ob, na wschód. Na zachodzie dotarli do Lotaryngii i rzeki Ren a na południu do włoskiego jeziora Garda. Swoim pojawieniem budzili strach. Zwyciężali w bitwach, zdobywali twierdze. Podczas wypraw na wschód, w celu ukrycia swojej trasy przemarszu, likwidowali każdego, kogo napotkali na swojej drodze. Jeszcze 200 lat po ich „wizycie” w cesarstwie tamtejsze matki straszyły nimi swoje dzieci.

 Pluton kolarzy 18 pułku ułanów 
Oddziały kolarzy w polskich pułkach kawalerii zaczęły powstawać w latach trzydziestych. W 1937 roku w większości jednostek były już 50-osobowe plutony cyklistów. W Pomorskiej Brygadzie Kawalerii powstał kolarski szwadron liczący około dwustu rowerów. Kompanie kolarzy-zwiadowców istniały także w dywizjach piechoty. Cykliści w armii używali wojskowego roweru typ XX wz. 35, produkowanego w Radomiu. Pojazd miał wzmocnioną ramę, uchwyty na karabin i solidny bagażnik. Szwadrony kolarzy nie występowały w organizacji pokojowej wojska. Były pododdziałami formowanymi w czasie mobilizacji alarmowej. Miały pełnić rolę oddziałów rozpoznawczych w brygadach kawalerii. Zorganizowane były one w 3 plutony, a każdy pluton składał się z 4 sekcji po 6 szeregowych. Trzy sekcje uzbrojone były w rkm, a jedna w ckm. Skąd pomysł na rowery w armii? To cichy pojazd, łatwy w obsłudze, którym można przemieszczać się po terenowych szlakach, dlatego świetnie nadaje się do zwiadu. Rower służył żołnierzom do przemieszczania się i przewożenia sprzętu, a walczono pieszo. W 1939 sformowano jedenaście szwadronów kolarzyb dla brygad kawalerii: szwadron kolarzy nr 8 (18 puł) dla Pomorskiej BK. Dowódcą plutonu kolarzy 18 puł był ppor. Witold Łoziński. Po zużyciu zapasów, jakie otrzymała brygada kawalerii w czasie mobilizacji, musiała sama zaopatrywać się w żywność i paszę w drodze zakupów. pluton – pododdział wojska. brygada – pojęcie używane w siłach zbrojnych państw odnoszące się do najmniejszego związku taktycznego wchodzącego w skład wielu armii. rkm – ręczny karabin maszynowy – indywidualna broń strzelecka. ckm – automatyczna broń strzelecka zespołowa. szwadron kolarzy – pododdział kawalerii Wojska Polskiego II RP wyposażony w rowery.

Wiesława Gołuńska

przez Redakcja Chojniczanin.pl

Reklama

pompy ciepła chojnice

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.