☐ Zdaniem opozycji – Bartosz Bluma

Historyczny sierpień
Sierpień w historii Polski ma szczególne znaczenie. 1 sierpnia obchodzimy rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. W tym roku będzie to już 78-rocznica pamiętnych wydarzeń, kiedy największa podziemna armia na świecie podjęła nierówną walkę o niepodległość. 15 sierpnia z kolei obchodzimy 102-rocznicę Bitwy Warszawskiej – słynnego cudu nad Wisłą, który powstrzymał komunistyczną ofensywę w Europie.

Na koniec sierpnia natomiast obchodzimy rocznicę podpisania porozumień sierpniowych, które zapoczątkowały koniec komunistycznej dyktatury w Polsce. Wszystkie te wydarzenia łączy element „wschodni”. Jak symboliczny jest wymiar tych rocznic w świetle rosyjskiego ataku na Ukrainę. Historia uczy i pokazuje jak ważne jest wyciąganie wniosków z minionych wydarzeń. W tym miejscu zachęcam Państwa do troski o naszą historię i jej przekazywanie kolejnym pokoleniom. Dzisiejszy świat często nie chce patrzeć wstecz, a życie pokazuje, że przyszłości nie da się zbudować bez fundamentu historycznego.

Z lokalnego podwórka

Opóźnione inwestycje, niewystarczające postępy prac na już realizowanych inwestycjach oraz brak należytego nadzoru nad inwestycjami to głosy, z którymi coraz częściej w ostatnich tygodniach i miesiącach zwracają się do mnie mieszkańcy. Najczęściej uwagi te dotyczą inwestycji drogowych, a szczególnie budowy ulic Igielskiej i Gdańskiej. O ile jestem w stanie
zrozumieć, że obowiązujące umowy dają inwestorom jeszcze czas na ich realizację, to nie
potrafię pojąć, dlaczego wykonawcy w obliczu wysokiej inflacji nie starają się skończyć tych inwestycji
jak najszybciej, by ograniczyć wzrosty kosztów. Efekt jest taki, że miasto jest częściowo
sparaliżowane komunikacyjnie. Mieszkańcy są oburzeni, bo widzą gołym okiem, że na inwestycjach
niewiele się dzieje a burmistrz musi robić dobrą minę do złej gry. A czas leci i koszty rosną.

Podwyżki w obliczu sytuacji międzynarodowej
Zapowiedź możliwych podwyżek cen wody i ścieków szybko rozniosła się wśród mieszkańców. Rosną ceny energii elektrycznej, co w głównej mierze generuje wyższe koszty spółki. Niemniej ostatecznością, według mnie, powinno być podnoszenie cen za wodę i kanalizację dla mieszkańców. W pierwszej kolejności
oczekiwałbym podjęcia przez wszystkie spółki działań optymalizacyjnych i szukania oszczędności
na każdym kroku. Być może to również czas na wstrzymanie tych inwestycji, które nie są konieczne. Zwiększenie taryf najbardziej dotykać będzie tych najuboższych, którzy i tak odczuwają inflację w swoich portfelach.

Rząd wprowadza szereg rozwiązań mających maksymalnie ograniczyć negatywne konsekwencje podwyżek, tzn. obniżenie podatków, różnego rodzaju dopłaty i dotacje, wakacje kredytowe, itp. Za tymi działaniami muszą iść również konkretne działania samorządów. Skoro jako samorząd, jesteśmy w stanie zrealizować dopłatę do spółki Centrum Park, by nie podwyższać cen biletów, to tym bardziej uzasadniona jest realizacja dopłaty do cen wody i kanalizacji.
Pytanie zasadnicze – co jest ważniejsze dla mieszkańców miasta? Tymczasem oczekiwanie przez samorządowców wyłącznie rekompensaty utraconych dochodów przy braku działań wspierających mieszkańców są nieodpowiedzialne.

Tak samo nieodpowiedzialne jest ciągłe oczekiwanie na podejmowanie działań przez władze centralne bez szukania oszczędności przez same samorządy. To radykalne posunięcia, ale moim zdaniem, w obliczu obecnych wydarzeń w gospodarce światowej, takie działania powinny być podejmowane przez wszystkich – przez władze centralne, przez samorząd, jak i przez każde gospodarstwo domowe.
Sytuacja jest wyjątkowa. W ostatnich dziesięcioleciach nie mieliśmy do czynienia z takim kryzysem jak obecnie. Tym bardziej dotkliwym, bo dotyka większości krajów europejskich, które walczą z wysoką inflacją, za którą odpowiada wywołana przez Putina wojna z cywilizowanym światem. Sankcje gospodarcze nakładane na Rosję z całą mocą dotykają gospodarek krajów europejskich, które przez długie lata były od rosyjskiej ropy i gazu w pełni uzależnione. Dzisiaj płacimy za to wszyscy. Nie zanosi się na to, by sytuacja uległa poprawie w najbliższym czasie.

Bezapelacyjnie konieczne jest utrzymanie solidarności zachodu przeciw Rosji Putina, będącej największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa w naszym regionie. Bo jak wspomniałem na początku, historia lubi się powtarzać. A eskalacja żądań rosyjskiego totalitaryzmu systematycznie narasta od lat. Historia magistra vitae est!